Któż z nas nie lubi jeść? Przecież dobra
szamka to prawdziwa rozkosz. Kto z nas chociaż raz po ciężkim dniu nie
nagrodził się kostką… no dobra, tabliczką czekolady? Jedzenie to
nieodzowna część życia każdego człowieka. Nic więc dziwnego, że tematyce
kulinarnej poświęca się coraz więcej miejsca w kinie. Filmy o gotowaniu
wyrastają niczym grzyby po deszczu. Kiedy jedna z uczennic spytała
Jacka Blacka w „Szkole rocka” dlaczego jest taki gruby, ten odparł, że
zwyczajnie lubi jeść. Oczywiście nie zachęcam do praktyk hodowania
zimowego bojlera, jednak smaczne jedzonko lubi każdy z nas. Poniższy
ranking to mój subiektywny zbiór najbardziej apetycznych filmów
ostatnich lat. Wszystkie z produkcji powstały w ciągu ostatnich
jedenastu lat. Jeżeli liczycie więc na wiekowe klasyki, możecie być
rozczarowani. A oto mój dwudziestopierwszowieczny ranking kinowych
specjałów! Zapraszam.
MIEJSCE 5.
"Szef" (2014), reż. Jon Favreau
Wielu z Was może ta pozycja zdziwić.
Prawda, niby nie ma w niej nic specjalnego. Przyznaję, jest dosyć
przewidywalna i raczej nikt nie doczeka się podczas seansu
spektakularnego zwrotu akcji. Film Favreau, który przy tej okazji jest
również odtwórcą głównej roli, jest naprawdę ciekawy. Mobilny bar z
kanapkami to marzenie niejednego kucharza, jak i zwykłego Kowalskiego.
Fenomen filmu tkwi w jego prostocie. Dobre jedzenie, satysfakcjonująca
praca, przyjazne otoczenie i na dodatek zwiedzanie całkiem nowych
zakamarków to to, co tygrysy lubią najbardziej. Do tego całkiem ciekawa
ścieżka dźwiękowa i świetna obsada. U boku Favreau znaleźli się bowiem
także między innymi Scarlett Johansson, Sofia Vergara, John Leguizamo,
Bobby Cannavale, Emjay Anthony, a także Dustin Hoffman.
W pamięci najbardziej zapisała mi się
scena, w której Carl wraz ze swoimi współpracownikami prezentuje swoją
własną wersję piosenki "Sexual Healing" Marvina Gaye’a.
MIEJSCE 4.
"Ratatuj" (2007), reż. Brad Bird
Kto powiedział, że rysunkowe potrawy nie
mogą być apetyczne? Specjały przygotowane przez szczura Remy’ego
prezentują się naprawdę ciekawe. Nie wspomnę już o zapierających dech w
piersiach widokach romantycznego Paryża. Młodsi widzowie przecież też
przepadają za jedzeniem, prawda? „Ratatuj” usatysfakcjonuje zarówno
małych, jak i dużych. Dodatkowo wprowadzi pewien morał i okaże się
jeszcze całkiem ciekawą lekcją. Bo gotować każdy może, czasem lepiej, a
czasem trochę gorzej…
MIEJSCE 3.
"Jedz, módl się, kochaj" (2010), reż. Ryan Murphy
Elizabeth Gilbert, autorka papierowego
pierwowzoru, nie bała się nowych smaków. Podczas egzotycznych podróży
zgłębiała tajniki nowych kultur i zupełnie nowych kuchni. Podczas jednej
ze scen filmu przyznała nawet, że jest w związku z pizzą. Jedzenie ma
wielką moc… Dlatego kobiety! Jasne, że większość z nas liczy każdą
kalorię i boi się jeść. Dbamy o linię, ale nie przesadzajmy!
Kontemplujmy i cieszmy się życiem! Jedzenie to jego nieodłączna część!
MIEJSCE 2.
"Charlie i fabryka czekolady" (2005), reż. Tim Burton
Duetu Burton – Depp chyba nikomu nie
trzeba przedstawiać. Apetyczna i dość groteskowa pozycja powstała we
współpracy obu, jakże utalentowanych panów. Charakterystyczny i
oryginalny styl Burtona dostrzec można niemal na każdym kroku.
Niezaprzeczalnym atutem są apetyczne zdjęcia, na których na pierwszy
plan wysuwają się wszelkiego rodzaju łakocie. Czekolada, żelki,
cukierki, lizaki… w fabryce Willy’ego Wonki ziszczą się Wasze dziecięce
marzenia. Chociaż koncepcja filmu jest dość nieoczywista, niepozbawiona
jest również uniwersalnego przesłania. Zdobycie złotego biletu nie
oznacza bowiem sukcesu, na wygraną trzeba zasłużyć. Zadania czekające na
gości Wonki wyłonią najbardziej wartościowego szczęściarza.
MIEJSCE 1.
"Ugotowany" (2015), reż. John Wells
Bohater grany przez Coopera to krzyżówka
Wojciecha Amaro i Gordona Ramsay’a. Na co dzień miły człowiek, w kuchni
przeistacza się w prawdziwego, nie przebierającego w słowach potwora.
Dążąca do sukcesu kulinarna bestia w swojej kuchni nie oszczędza nikogo.
Gorzkie akcenty wyrównane są jednak scenami przepełnionymi humorem, co
wprowadza balans i nie przeważa żadnej z szal. Pozycja ta może być dosyć
kontrowersyjna. Przy wyborze kierowałam się prawdopodobnie lubianą
przeze mnie obsadą (obok Coopera wystąpili też Sienna Miller, Omar Sy i
Daniel Brühl). Każdy, zainteresowany wykwintnymi potrawami i kuchnią na
najwyższym światowym poziomie, powinien być usatysfakcjonowany. Nie
można też zapomnieć o nienagannym francuskim! W tym filmie gra po prostu
wszystko. To prawdziwa uczta dla zmysłów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz